Wstawienie zęba – jakie są Twoje możliwości?
Witaj czytelniku! Bardzo cieszymy się, że chcesz zmienić swój uśmiech na lepsze i interesuje Cię temat wstawiania nowych zębów. Temat ten jest bardzo obszerny, skomplikowany i obejmuje wiele zagadnień. Z tego powodu poniżej znajduje się spis treści do artykułu. Mamy nadzieję, że dzięki niemu czytanie będzie wygodniejsze!
- Dlaczego tracimy zęby?
- Wstawienie zębów rozwiązuje wiele problemów!
- Dlaczego należy uzupełniać brakujące zęby?
- Co może się dziać z powodu brakujących zębów:
- Wstawienie zęba z implantem czy bez?
- Mostek na zęby
- Most adhezyjny
- Metody na wstawienie zęba z użyciem implantów.
- Wstawienie zębów na NFZ
- Wstawienie zębów za darmo – długie kolejki, słaba jakość.
- Jakie rozwiązanie będzie dla Ciebie najlepsze?
- Jak wybrać lekarza, który dobrze wstawi zęby?
Dlaczego tracimy zęby?
Tracimy zęby z różnych powodów, czasem są to zaniedbania lat młodzieńczych, brak wystarczających środków na skuteczne leczenie, urazy, zwykła lekkomyślność. Specyficzna sytuacja dotyczy osób starszych. Kilkadziesiąt lat temu nie mieli oni możliwości korzystania z wielu obecnie powszechnych rodzajów leczenia. Na szczęście stomatologia przez te lata zrobiła gigantyczny postęp i ten problem w zasadzie już nie występuje.
Najczęstsza przyczyna utraty zębów to próchnica i jej następstwa takie jak martwica zęba czy ropnie. W powyższym przypadku często utrata zęba nie jest jeszcze przesądzona. Może go uratować leczenie kanałowe, jednak duża część pacjentów nie decyduje się na nie z różnych, często absurdalnych względów. Wśród pacjentów pokutuje na przykład przesąd, że leczenie kanałowe zawsze boli, a zęby tak leczone prędzej czy później się łamią.
Wstawienie zębów rozwiązuje wiele problemów!
Bez względu na przyczynę, funkcjonowanie bez części uzębienia powoduje szereg problemów z wyglądem, jedzeniem, prawidłową mową, a nawet możliwa i wcale nie rzadka jest duża zmiana rysów twarzy. Problemy te rzutują na wiele aspektów życia codziennego. Oczywiste są stwierdzenia, że z pełnym, zadbanym uśmiechem (wcale nie musi być on śnieżnobiały) prościej znaleźć dobrą pracę. Łatwiej nawiązywać kontakt z innymi osobami, w tym z potencjalnym partnerem lub partnerką. Ze wszystkimi zębami po prostu lepiej się żyje.
Warto więc dbać, regularnie kontrolować i jak najwcześniej leczyć zęby, które tego wymagają. Ewentualne braki należy jak najszybciej uzupełnić. Warto tutaj wspomnieć, że pacjenci często lekkomyślnie decydują się na usunięcie zęba, którego dałoby się uratować korzystając na przykład z leczenia kanałowego. Przysparzają sobie w ten sposób szereg nowych problemów.
Dlaczego należy uzupełniać brakujące zęby?
Brak nawet jednego zęba może być w perspektywie kilku lat dużym problemem. Dlaczego tak się dzieje? Taki brak powoduje w jamie ustnej cały szereg zmian. Obejmują one nie tylko zęby sąsiednie ale także zęby nawet znacznie oddalone od brakującego, a nawet zęby przeciwstawne! Należy pamiętać, że nasz zgryz – czyli upraszczając: ustawienie zębów – jest stanem dynamicznym. Każdy ząb w naszej jamie ustnej oddziałuje na sąsiadów, a także na dalej stojące zęby pozostając z nimi w pewnej równowadze. Gdy dojdzie do utraty nawet jednego zęba cała równowaga ulega zaburzeniu i rusza kaskada zdarzeń.
Co może się dziać z powodu brakujących zębów:
Pochylenie zębów sąsiednich.
Obserwujemy je najczęściej, polega na przechyleniu się zdrowych zebów w kierunku powstałego braku. Jest to bardzo niezdrowe dla pochylonych zębów z powodu niekorzystnego rozkłądu sił podczas żucia.
Rozsunięcie zębów.
Pomiędzy pozostałymi zębami, często znajdującymi się w oddaleniu od brakujących zaczynają pojawiać się luki, mogą się w nich gromadzić resztki pokarmowe a wygląd takich zębów często jest nieestetyczny
Odsłanianie szyjek (obniżanie się dziąseł).
Na skutek zbyt dużych sił działających na pozostałe zęby podczas jedzenia mogą odsłaniać się szyjki zębowe czyli te części zęba, które prawidłowo powinny być przykryte dziąsłem. Odsłania się miękka część korzenia zęba skutkuje to zazwyczaj powstawaniem w niej ubytków i nadwrażliwością.
Rozchwianie zębów.
Podobnie jak wcześniejszy problem ten tez jest spowodowany zbyt dużymi siłami żucia. Przy prawidłowej sytuacji nacisk jaki wywiera na siebie uzębienie rozkłada się równomiernie na 32 zęby. W sytuacjach patologicznych, a do takich zaliczamy brak pojedynczego lub wielu zębów, te pozostałe przestają sobie radzić ze zbyt dużym dla nich naciskiem.
Dookoła tak przeciążonego zęba zaczyna pojawiać się zanik kości co skutkuje w pewnym odstępie czasu jego rozchwianiem. Jeśli w porę nie nastąpi interwencja na przykład poprzez wykonanie protezy zanik kości będzie tak duży, że jedynym rozwiązaniem jakie pozostanie będzie usunięcie takiego zęba.
Wysuwanie się zęba przeciwstawnego.
Jest to zjawisko, które fachowo określane jest fenomenem Godona. Najlepiej będzie go wytłumaczyć na konkretnym przykładzie. Pacjent stracił prawa dolna szóstkę, jego górna szóstka, która prawidłowo stykała się podczas gryzienia z ta dolną obecnie trafia w puste miejsce. Brak nacisku powoduje jej wysuwanie się z dziąsła.
W rezultacie taki wysuwający się ząb jest dłuższy od sąsiednich. Dodatkowo często z powodu odsłonięcia szyjki reaguje na zimne pokarmy czy chłodne powietrze. Brak interwencji może skutkować tak daleko idącym wysunięciem, że w rezultacie zaczyna się on chwiać czego następstwem może być konieczność jego usunięcia.
Zanik kości na miejscu utraconego zęba.
Bez zęba w niej tkwiącego dochodzi (czasami bardzo szybko) do zmniejszania się objętości kości. Ma to znaczenie przy wstawianiu zębów za pomocą implantów, często taki zabieg będzie musiał być poprzedzony odbudową zniszczonej kości. Decydujące znaczenie w tym procesie ma czas, im więcej go upłynie od wyrwania zęba tym większe prawdopodobieństwo, że zaniknięta kość będzie wymagała uzupełnienia.
Wstawienie zęba z implantem czy bez?
Obecnie stomatologia oferuje szereg różnych rozwiązań osobom chcącym wstawić pojedynczego brakującego zęba bądź uzupełnić większe braki uzębienia.
Generalnie sposoby na wstawienie zębów możemy podzielić na te z użyciem implantów (tytanowe śruby wkręcane w kość) i na metody nie wymagające zabiegu chirurgicznego jak klasyczna protetyka. Nie wszystkie gabinety dentystyczne oferują możliwość wykonania implantów.
Jednak metody bez ich użycia również dobrze się sprawdzają, a wykonuje je praktycznie każdy dentysta. Często o wyborze pacjentów między leczeniem z użyciem implantów a innymi rozwiązaniami decyduje ekonomia – te pierwsze są często znacznie droższe. Nie każdy pacjent również może mieć bezpiecznie wykonywane zabiegi implantologiczne, ograniczeniem są niektóre schorzenia.
Metody na wstawienie zębów bez implantów:
Mostek na zęby
Jest to rozwiązanie polegające na zacementowaniu na stałe specjalnego rodzaju protezy (tak zwany mostek) na zębach, które sąsiadują z luką. Rozwiązanie to jest trwałe i zazwyczaj bardzo dobrze spełnia swoją funkcję. Posiada jednak swoje ograniczenia. Zęby, na których będzie odbudowywana luka muszą być odpowiedniej jakości, często wymagają wcześniejszego leczenia kanałowego i zabiegów wzmacniających jak na przykład wklejenie wkładu z włókna szklanego.
Estetyka wykonanych mostów zależeć będzie od wybranego materiału. Generalnie najładniejsze będą mostki zębowe pełnoceramiczne czy też z tlenku cyrkonu. Chociaż doświadczony zespół stomatolog i technik jest w stanie wykonać bardzo estetyczne prace na podbudowie ze stopów metali.
Czym jest porcelanowy mostek na zęby? Każdy mostek ze wspomnianych można nazwać porcelanowym. Porcelana stanowi w zasadzie zawsze warstwę wierzchnią. Przykrywa ona podbudowę wykonaną odpowiednio z metalu (porcelanowy mostek na metalu), tlenku cyrkonu (mostek cyrkonowy), lub z innego rodzaju porcelany o zwiększonej twardości (mostek pełnoceramiczny).
Obecnie bardzo rzadko spotyka się mostki na zęby niepokryte wierzchnią warstwą porcelany. Kiedyś były one częstsze ze względu na gorsze wyposażenie laboratoriów protetycznych i początkowo wysoką cenę. W dzisiejszych czasach sporadycznie wykonywane są ze wskazań medycznych.
Wstawienie zęba za pomocą mostka odbywa się przeważnie na kilku wizytach. Pierwsza poświęcona jest na szlifowanie, na kolejnej przymierzana jest podbudowa, a gotowa praca cementowana na trzeciej z kolei. Czasem gdy szlifowane jest więcej zębów lub wymagane są poprawki (część miejsc wymagających korekty widać dopiero po dostarczeniu wycisków do pracowni technika dentystycznego, a więc po pierwszej wizycie) cały proces przedłuża się o jedno spotkanie.
Przy dużych skomplikowanych pracach możliwe jest wykonywanie ich etapami. Bez względu ile wizyt trwa wstawianie zęba przy pomocy mostka, pomiędzy nimi pacjenci chodzą z zębami wykonanymi z materiału tymczasowego.
Most adhezyjny
Jest to specjalny rodzaj mostu zazwyczaj nie wymagający głębokiego szlifowania zębów sąsiednich. Nadaje się do odbudowy pojedynczych brakujących zębów, na które nie będą działały duże siły podczas gryzienia. Od klasycznego mostu różni się właśnie zakresem wiercenia w zębach graniczących z luką. Jest ono znacznie płytsze i nie obejmuje całego zęba.
Dentysta robi w zębach specjalne miejsca na zaczepy mostu. W te miejsca wklejane jest włókno szklane (stąd też inna nazwa mostu adhezyjnego: most na włóknie szklanym) i odbudowuje brakującego zęba z materiału do wypełnień. Tego typu mostek można wykonać metodą pośrednią, czyli najpierw pobrać wyciski (pierwsza wizyta w gabinecie). Następnie most jest wytwarzany w laboratorium protetycznym. Potem na drugiej wizycie wklejany w przygotowane uprzednio miejsce. W tym przypadku pacjent musi się liczyć z pewnym czasem, w którym będzie chodził z prowizorium lub z widoczną luką.
Most adhezyjny jest traktowany jako rozwiązanie tymczasowe i po jakimś czasie wymaga wymiany lub wykonania innego rodzaju protezy. Możliwe też jest wykonanie tego rodzaju mostu nie z kompozytu (materiału światłoutwardzalnego) a porcelany. Wpływa to korzystnie na jego estetykę i trwałość.
Ten typ mostu wykorzystywany też jest często jako rozwiązanie tymczasowe na czas gojenia implantów. Możliwe to jest dlatego, że jego usunięcie jest proste i szybkie a pozostawione fragmenty mogą dobrze służyć jako zwykłe wypełnienia.
Protezy wyjmowane
Zwane także protezami ruchomymi. Jak sama nazwa wskazuje ich cechą wspólną jest możliwość wyjęcia z ust. W zasadzie ciężko powiedzieć czy jest to zaleta czy wada. Protezy takie są zecydowanie większe i zupełnie inaczej skonstruowane niż wspomniane wcześniej mostki zębowe. Jednak przy zaangażowaniu i odpowiednim podejściu pacjenta mogą z powodzeniem służyć wiele lat. W tym miejscu należy jednak zaznaczyć, że myśląc w perspektywie kilkunastu – kilkudziesięciu lat na pewno nie będzie to jeden i ten sam komplet protez wyjmowanych. Związane jest to z naturalnymi procesami starzenia się i zmianami, które zachodzą w ustach pacjentów wraz z czasem.
Protezy ruchome to też cała grupa różnych rozwiązań:
Protezy akrylowe osiadające.
Najprostszy typ protez, sztuczne zęby zatopione są w akrylu a same protezy stabilizowane są za pomocą klamerek (haków) umieszczonych na zębach pacjenta. Ten typ protez to jedyny, który proponowany jest przez narodowy fundusz zdrowia (więcej na ten temat w dalszej części artykułu).
Protezy szkieletowe (metalowe, acetalowe).
Jest to bardziej zaawansowany rodzaj uzupełnień protetycznych. Ich najważniejszą cechą, odróżniającą od wcześniej wspomnianych protez osiadających jest obecność specjalnej ramy. Opiera się ona na zębach pacjenta a dopiero do niej przyczepione są brakujące zęby. Rama może być wykonana z różnych materiałów, tradycyjnie jest to metal. Coraz częściej jest on jednak zastępowany przez różne tworzywa sztuczne takie jak acetal. Cechują się one większą sprężystością niż ramy z odlewów metalowych.
Protezy szkieletowe są korzystniejsze i zdrowsze dla zębów i dziąseł niż protezy osiadające. Związane jest to z obecnością klamer i innych elementów, które przenoszą siły podczas gryzienia na pozostałe zęby pacjenta. Co więcej kierunek działania sił jest bardziej naturalny. Skutkuje to mniejszym zanikiem kości, mniejszym zniszczeniem dziąseł i lepszym stanem zębów podczas używania tego typu protez.
Nie można wykonać ich na NFZ. Wspomnijmy, że same klamry mogą być zastąpione innymi elementami. Na przykład specjalnymi wypustkami z koron zębowych wchodzącymi w gniazda w protezie. Takie i podobne rozwiązania podnoszą znacznie estetykę protez czyniąc klamry praktycznie niewidoczne.
Metody na wstawienie zęba z użyciem implantów.
Jeżeli pacjent chce i ma warunki do wszczepienia, lekarz może użyć do wstawienia zęba pracy opartej na implantach. Implant to zazwyczaj tytanowa śruba o specjalnym kształcie, którą wkręca się we wcześniej przygotowaną kość. Umożliwia ona trwałe osadzenie koron czy też większych protez odtwarzających brakujące zęby lub zapewnia doskonałe podparcie i zakotwiczenie dla protez ruchomych.
Wszelkie protezy oparte na implantach wymagają zachowywania bezwzględnego reżimu higienicznego przez pacjenta. Totalną bzdurą jest pogląd, że skoro zęby są sztuczne to można je rzadziej myć. Zaniedbania higieniczne szybko prowadzą do zapaleń kości w około implantów a tym samym w perspektywie kilku – kilkunastu miesięcy utraty całej protezy kosztującej często spore pieniądze.
Pojedynczy brak zęba.
Pacjenci i lekarze, którzy mierzą się z problemem pojedynczego braku zęba często wybierają w celu jego uzupełnienia rozwiązania oparte na pojedynczym implancie. Ma to swoje zalety, zazwyczaj nie trzeba szlifować zębów sąsiednich, uzupełniany jest tylko jeden brakujący ząb.
W miejscu, w którym jest luka lekarz dentysta wkręca implant czyli tytanową śrubę. Śruba będzie traktowana jak sztuczny korzeń zęba. Po jakimś czasie (zazwyczaj kilka miesięcy) zamocowywana jest do niej korona odtwarzająca brakujący ząb. Zabieg jest więc generalnie dwuetapowy.
Często okolica brakującego zęba wymaga pewnego przygotowania do przyjęcia implantu. Czasem trzeba odbudować wystarczającą ilość kości znajdującej się pod dziąsłem na tyle żeby możliwe było stabilne osadzenie implantu. Dzieje się tak często, gdy między utratą zęba, a wizytą u implantologa upłynęła większa ilość czasu. Lub gdy mamy do czynienia z brakiem jednego z przednich zębów, przy których od strony wargi zazwyczaj naturalnie jest mało kości. Takie uzupełnienie kości nazywa się fachowo augumentacją.
Może, lecz nie musi stanowić osobny zabieg przygotowujący, w niektórych wypadkach bowiem wykonywana jest równocześnie z założeniem implantu.
Brak wielu zębów.
Jak wspomniano wcześniej, implant stanowi coś na wzór sztucznego korzenia zęba. Ze względu na swój charakter jest jednak – przy prawidłowym rozkładzie sił – w stanie utrzymać więcej niż jeden ząb. Te właściwości wykorzystywane są przy odtwarzaniu braków większych niż pojedyncze.
Wstawienie większej ilości zębów wymaga użycia odpowiedniej ilości implantów. Przy brakach dwóch – trzech zębów można wykonać most protetyczny osadzony na dwóch implantach. Można też na nich wstawić wszystkie zęby. Sytuacja taka występuje przy całkowitym bezzębiu.
Standardem postępowania są prace na sześciu implantach w szczęce (górna proteza) i czterech w żuchwie (dolna proteza). Ilość użytych implantów może się zmieniać w zależności od warunków w jamie ustnej.
Do wszczepionych tytanowych śrub lekarz przykręca specjalną ramę, z osadzonymi zębami i elementami odtwarzającymi dziąsła. Zabieg odbudowy całego uzębienia na implantach jest zawsze wieloetapowy. Hasło „zęby w jeden dzień” którym reklamują się niektóre gabinety to pewna manipulacja. Wspomniane zęby są najprawdopodobniej protezami tymczasowymi. Używa się ich do czasu prawidłowej stabilizacji i integracji implantów z kością i wygojeniem samej kości. Te procesy wymagają zawsze czasu!
Ruchome prace na implantach
Jest to ciekawe rozwiązanie problemu wstawienia zębów, które dentyści często wykorzystują przy braku wszystkich zębów w żuchwie (dolna szczęka). Implanty wszczepione w kość stanowią bazę dla ramy, na nią lekarz nakłada jest gotową protezę. Zasłania ona całkowicie wszczepione implanty i konstrukcję utrzymującą.
Protezę tą pacjent może wyjąć samodzielnie na przykład w celu wykonania niezbędnych zabiegów higienicznych. Kiedy proteza się zużyje można wymienić tylko ruchomą część nie ma konieczności wkręcania nowych implantów.
Wstawienie zębów na NFZ
Aby pacjent u dentysty mógł myśleć o wykonaniu zabiegu w ramach NFZ gabinet musi mieć podpisaną umowę z funduszem. Łatwo to poznamy bo takie placówki są oznaczone wyraźnie dużym logiem. Informacje o tym można też znaleźć na stronach internetowych narodowego funduszu zdrowia.
Niestety, narodowy fundusz zdrowia nie refunduje zabiegów wstawiania pojedynczych lub niewielkich braków zębowych.O darmowym wstawianiu zębów mogą myśleć pacjenci z większymi brakami: musi brakować minimum 5 zębów. NFZ ma dziwne podejście do ósemek. Nie zawsze traktuje je jak pełnowartościowe zęby. Podejście zależy od ich ustawienia w stosunku do innych zębów w ustach.
Kolejnym mankamentem wstawiania zębów na NFZ mogą być kolejki oczekujących. Ze względu na znaczne niedofinansowanie i zaniżenie wyceny usług stomatologicznych przez fundusz czas oczekiwania od przyjęcia do rozpoczęcia wykonywania protez często przekracza pół roku. W niektórych miastach trzeba czekać nawet ponad rok. Dłuższe kolejki są również w miejscach o dużej renomie, bądź ośrodkach specjalistycznych – tam pacjent na protezy może czekać kilka lat!
Wstawienie zębów za darmo – długie kolejki, słaba jakość.
Jeżeli jesteś pacjentem, pacjentką i chcesz wstawić sobie zęby na NFZ. Jeżeli musisz długo czekać na swoją kolej to złap za telefon i obdzwoń okoliczne gabinety. Ważne żeby dentysta, do którego gabinetu dzwonisz miał podpisaną umowę z narodowym funduszem zdrowia. Adresy takich praktyk można znaleźć na stronach internetowych NFZ-tu.
Następnym problemem jest jakość zębów wstawianych na NFZ, refundacja dotyczy tylko wykonania najprostszego typu protez, materiał ograniczony jest do najtańszego. Dodatkowo elementy utrzymujące protezy wykonuje się z cienkiego, mało estetycznego drutu. Często protezy takie nosi się niewygodnie, zazwyczaj wymagają kilku dodatkowych wizyt w celu korekty a ich estetyka pozostawia wiele do życzenia.
Od kilku lat nie ma również możliwości dopłaty do zabiegu z NFZ żeby wykonać bardziej zaawansowane, a tym samym wygodniejsze protezy. Robienie darmowych protez na NFZ polecamy pacjentom, których nie stać na inne rozwiązania.
Jakie rozwiązanie będzie dla Ciebie najlepsze?
Nie sposób odpowiedzieć na tak zadane pytanie nawet w przybliżeniu. Każdy pacjent jest inny, ma różne potrzeby fizjologiczne, inne poczucie estetyki. Wreszcie co najważniejsze zawsze unikalny i jedyny w swoim rodzaju problem. Wymaga to za każdym razem indywidualnego podejścia ze strony lekarza dentysty a zrozumienia i cierpliwości ze strony pacjenta (bardzo ważne!). Z powodów wymienionych powyżej możemy wywnioskować, że najlepszym rozwiązaniem będzie to zaproponowane, przedyskutowane po badaniu na fotelu dentystycznym. Następnie przemyślane przez pacjenta.
Jak wybrać lekarza, który dobrze wstawi zęby?
Warto zrozumieć, że lekarzowi generalnie zależy w takim samym stopniu jak pacjentowi na tym żeby proteza czy porcelanowe korony, które wykona były ładne i dobrze służyły przez wiele lat. Decyzję co do rodzaju wykonanej pracy powinniśmy podjąć wspólnie z lakarzem. Jeżeli lekarz twierdzi, że rozwiązanie forsowane przez pacjenta jest w dłuższej perspektywie czasu niekorzystne i umie to uargumentować to zdecydowanie możemy go posłuchać.
Warto więc przede wszystkim szukać takiego dentysty, który ma dla pacjenta czas (warunek prawie niemożliwy do spełnienia w leczeniu na NFZ). Dodatkowo słucha co się do niego mówi, logicznie wyjaśnia nam wszystkie wątpliwości i umie uargumentować proponowane przez siebie rozwiązania.
Artykuł powstał przy współpracy z gabinetem stomatologicznym: Dentimedic Tarnów
Przeczytaj również
Bądź na bieżąco z ostatnimi informacjami.
Straciłaś zęby, – co dalej?
Dla kobiet utrata nawet jednego zęba jest często dużo bardziej traumatycznym przeżyciem niż dla mężczyzny. Wynika to...
Protezy zębowe: ceny i rodzaje, zdjęcia – praktyczny przewodnik.
Pacjent wykonujący w gabinecie stomatologicznym protezy często jest zagubiony w gąszczu proponowanych przez dentystę...
Protezy częściowe – wszystko co trzeba wiedzieć!
Protezy częściowe są bardzo popularne w Polsce, wynika to z dwóch rzeczy: mówiąc o brakach zębów najczęściej mamy do...